Elżbieta Wójcik zakończyła przygodę z IO
Niestety, Elżbieta Wójcik (kat. 75 kg) odpadła w 1/8 finału olimpijskiego turnieju bokserskiego w Tokio. Zawodniczka z Karlina przegrała 28 lipca z Holenderką Nouchką Fontijn 1:4.
Polka wygrała pierwszą rundę na kartach wszystkich pięciu sędziów, ale później lepsza była Fontijn. W ostatniej, trzeciej rundzie Wójcik była liczona przez sędziego. Należy dodać, że rywalka Eli Wójcik to bardzo utytułowana bokserka, m.in. wicemistrzyni igrzysk w Rio de Janeiro i trzykrotna wicemistrzyni świata.
Dziękujemy za sportowe emocje, brawa za walkę dla reprezentantki Polski Elżbiety Wójcik, która po odpadnięciu z turnieju bokserskiego powiedziała:
Polka wygrała pierwszą rundę na kartach wszystkich pięciu sędziów, ale później lepsza była Fontijn. W ostatniej, trzeciej rundzie Wójcik była liczona przez sędziego. Należy dodać, że rywalka Eli Wójcik to bardzo utytułowana bokserka, m.in. wicemistrzyni igrzysk w Rio de Janeiro i trzykrotna wicemistrzyni świata.
Dziękujemy za sportowe emocje, brawa za walkę dla reprezentantki Polski Elżbiety Wójcik, która po odpadnięciu z turnieju bokserskiego powiedziała:
Na Igrzyska Olimpijskie przechodzą do przeszłości. Trudno jest przegrywać. To jest bardzo bolesne. Ale taki właśnie jest sport. Z definicji jest piękny, choć czasem jest tragiczny. Chciałabym podziękować tym wszystkim, którzy ze mną bardzo ciężko pracowali przez te wszystkie miesiące. Są to: trener Władysław Maciejewski, Tomasz Różański, Karolina Michalczuk. Wszyscy dążyliśmy do jednego i wspaniałego celu. Chcieliśmy znowu stanąć na podium. Wierzyłam w to i walczyłam o to każdego dnia. Na Igrzyskach nie było mi to dane. Tych wiele drobnych rzeczy, jakie się na siebie nakładają, może spowodować właśnie taki efekt. Dziękuję za to, że tu jestem, ale to nie był mój główny cel, a wam kibicom za to, że trzymaliście kciuki i wierzyliście we mnie.