Nie spodobał im się szantaż i wracają do swojej kotłowni
Półmilionowy dług szpitala w Białogardzie wobec ciepłowniczej spółki ZEC ma być spłacony w lutym. Władze powiatu chcą teraz same dbać o ciepłą wodę i kaloryfery w lecznicy
W Białogardzie zapanował niepokój wywołany przez ZEC, który dostarcza ciepło do większości mieszkańców miasta i do szpitala. Okazało się, że ZEC, ze względu na znaczne podwyżki cen gazu, ma spore, sięgające już 12 milionów złotych, zaległości wobec PGNiG. To PGNiG dostarcza gaz do ZEC.
Do władz Białogardu i powiatu białogardzkiego wpłynęły pisma, w których kierownictwo ZEC informuje o swoich kłopotach finansowych. Prosi o wsparcie i ostrzega, że w ostateczności spółka będzie musiała wstrzymać dostawy ciepła.
Potwierdził to Piotr Skaskiewicz, prezes Regionalnego Centrum Medycznego w Białogardzie.
Po tym terminie, jak poinformował „Głos” starosta Piotr Pakuszto, szpitalna spółka chce rozwiązać polubownie umowę z ZEC na dostarczanie ciepła.
Okazuje się, że szpital ma własną kotłownię, musiałby jedynie odkupić przyłącze gazowe. Wtedy będzie mógł zawrzeć umowę bezpośrednio z PGNiG.
Jakub Roszkowski/ zdjęcie Radek Koleśnik
Głos Koszaliński z 25 stycznia 2023
Do władz Białogardu i powiatu białogardzkiego wpłynęły pisma, w których kierownictwo ZEC informuje o swoich kłopotach finansowych. Prosi o wsparcie i ostrzega, że w ostateczności spółka będzie musiała wstrzymać dostawy ciepła.
Z przykrością należy stwierdzić, że obowiązujące przepisy nie dają możliwości, by powiat białogardzki udzielił poręczenia lub gwarancji bankowej spółce ZEC- powiedział Dominik Kołodziejski, wicestarosta białogardzki.
Natomiast zadłużenie szpitala zostanie spłacone do 20 lutego.
Potwierdził to Piotr Skaskiewicz, prezes Regionalnego Centrum Medycznego w Białogardzie.
Rozliczamy się z Narodowym Funduszem Zdrowia w systemie kwartalnym, dlatego czasem powstają zastoje finansowe, ale właśnie spłaciliśmy 220 tysięcy złotych naszego zadłużenia wobec ZEC, a kolejne 320 tysięcy złotych spłacimy do 20 lutego- zapowiedział.
Po tym terminie, jak poinformował „Głos” starosta Piotr Pakuszto, szpitalna spółka chce rozwiązać polubownie umowę z ZEC na dostarczanie ciepła.
Nie zgadzamy się na swego rodzaju szantaż i stawianie nam ultimatum. Chcemy więc się uniezależnić. A mamy do tego możliwości- powiedział.
Okazuje się, że szpital ma własną kotłownię, musiałby jedynie odkupić przyłącze gazowe. Wtedy będzie mógł zawrzeć umowę bezpośrednio z PGNiG.
Kończymy też przetarg na budowę własnej farmy fotowoltaicznej. To zapewni około 60-70 procent potrzebnej energii dla naszych obiektów. Dodam, że ciepło z ZEC ma tylko nasz szpital. Pozostałe powiatowe jednostki, w tym szkoły, korzystają z własnych kotłowni- zakończył starosta.
Jakub Roszkowski/ zdjęcie Radek Koleśnik
Głos Koszaliński z 25 stycznia 2023